To rodzic musi nauczyć dziecko o pieniądzach wszystkiego, co może mu się przydać.

Jeśli tego nie zrobimy, nasze dziecko w dorosłym życiu może mieć problem z zarządzaniem swoim majątkiem.

Albo przeliczaniem pieniędzy na czas, jaki poświęcamy, żeby je zarobić.

Problem pojawia się jednak, kiedy zastanawiamy się, kiedy powinniśmy zacząć także naukę.

W końcu małoletni może niczego nie zrozumieć, ale nie możemy też zacząć za późno.

Wobec tego, kiedy zacząć uczyć dziecko o pieniądzach?

Dziecko samo zacznie zadawać pytania

Dzieci mają to do siebie, że wyraźnie mówią nam, czego chcą się teraz dowiedzieć.

Zadają masę pytań, a jeśli coraz częściej wśród nich pojawiają się te, dotyczące pracy, pieniędzy albo zakupów, to znaczy, że jest gotowe, żeby zacząć się o tym wszystkim uczyć.

Nawet jeśli wydaje nam się, że to za mało, bo nasze dziecko nie chodzi jeszcze do szkoły albo nie umie liczyć, to warto zdać się na jego intuicję.

Oczywiście nauka musi być dostosowana do jego poziomu, ale jednocześnie nie powinniśmy się specjalnie ograniczać.

Jeśli nasze dziecko chce wiedzieć coraz więcej, to dajmy mu dokładnie tyle wiedzy, ile potrzebuje.

Nieocenione w tym aspekcie mogą okazać się praktyczne przykłady.

Tj. pokazanie pociesze, jak wyglądają wypłaty z bankomatu, przelewy czy płatności kartą.

Można również rozważyć założenie konta w banku dla dziecka – https://bankradar.pl/konto-dla-dziecka/

Taki rachunek jest w pełni pod kontrolą dorosłych, natomiast daje nieletniemu namiastkę dorosłości i samodzielności.

Dziecko zacznie mieć swoje potrzeby finansowe

Każdy z nas czegoś chce. Niektórzy potrzebują nowego telewizora, inni kawy, a dzieci zabawek i słodyczy.

Kiedy dziecko zaczyna wyraźnie zwracać nam uwagę na to, że chce, żebyśmy coś mu kupili, to znaczy, że rozumie już, że coś takiego jak zakupy i płacenie za nie istnieje.

Teraz czas zająć się przekazaniem mu rzetelnej wiedzy.

Nawet jeśli dziecko nie wykazuje specjalnego zainteresowania, musimy zacząć z nim pracować.

Po to, żeby zrozumiało, że nie wszystko da się tak po prostu kupić.

Kiedy rozumie, jak ciężko jest zdobyć pieniądze, przestanie tak mocno naciskać na nas i domagać się nowych rzeczy.

Kiedy wypuszczamy dziecko w świat

Nie ważne, czy nasze dziecko idzie na studia, czy do przedszkola.

Spotka się tam ze światem szerszym, niż ten, który tworzymy w domu.

A poza nim zawsze dochodzi do różnego rodzaju transakcji.

Oczywiście dzieci nie wymieniają się pieniędzmi, ale na przykład zabawkami czy słodyczami.

Nauka o pieniądzu i jego wartości pomoże im nawet w takiej sytuacji.

Określanie wartości rzeczy, którymi się wymieniamy, pomaga nam na co dzień zdecydować, czy taka zamiana nam się opłaci i czy nie zostaniemy oszukani.

Wyczulenie dziecka na takie rzeczy sprawi, że w dorosłości wejdzie mu to w nawyk.